Niniejsza Księga jest bezpłatna i w żaden sposób nie może stanowić źródła handlu.
Możesz swobodnie kopiować tę Księgę dla swojego głoszenia, lub dla dystrybucji, lub dla swojej Ewangelizacji w Sieciach Społecznościowych, pod warunkiem, że jej zawartość nie jest modyfikowana lub zmieniana w jakikolwiek sposób, i że mcreveil.org jest cytowany jako źródło.
Biada wam, agenci szatana, którzy są chciwi i którzy będą próbowali sprzedawać te nauki i świadectwa!
Biada wam, synowie szatana, którzy chętnie publikują te nauki i świadectwa w mediach społecznościowych, ukrywając adres strony Internetowej www.mcreveil.org, lub przez sfałszowanie ich treści!
Wiedz, że możesz uciec przed systemem sprawiedliwości ludzi, ale na pewno nie uciekniesz przed sądem Bożym.
Wężowie! rodzaju jaszczurczy! i jakoż będziecie mogli ujść przed sądem ognia piekielnego? Mateusza 23:33
Szanowni Czytelnicy,
Książka ta jest regularnie aktualizowana. Zalecamy pobranie zaktualizowanej wersji ze Strony www.mcreveil.org.
Pragniemy zaznaczyć, że to Nauczanie zostało napisane w języku Angielskim i Francuskim. Aby udostępnić go jak największej liczbie osób, użyliśmy oprogramowania komputerowego do przetłumaczenia go na inne języki.
Jeśli wykryjesz jakiekolwiek błędy w tekście przetłumaczonym na Twój język, nie wahaj się nas o tym powiadomić, abyśmy mogli je poprawić. A jeśli chcesz oddać cześć Bogu i rozwijać Boże dzieło poprzez tłumaczenie Nauk na swój język, skontaktuj się z nami.
Miłej Lektury!
(Zaktualizowano 06 06 2024)
Zanim
przeczytasz
to Zeznania, zachęcamy do zapoznania się z ważnym ostrzeżeniem, które
zamieściliśmy w odniesieniu do Zeznania. Ostrzeżenie to, zatytułowane
"Ostrzeżenie Zeznania", można znaleźć na stronie internetowej
www.mcreveil.org.
Drodzy
przyjaciele, pomimo tego, że
przeczytaliśmy już kilka świadectw z Piekła, zawsze uważamy, że
czytanie nowych
jest duchowo budujące, zwłaszcza gdy uważamy, że są one wiarygodne.
Dlatego
uważamy za konieczne udostępnienie wam świadectwa Laury Wanma (Lala),
12-letniej indonezyjskiej dziewczyny, której Pan Jezus Chrystus pokazał
kawałek
Nieba i kawałek Piekła, przekazując jej przesłanie dla kościołów i dla
świata.
To świadectwo, podobnie jak inne, które już zaproponowaliśmy, jest dość
budujące. Podejmij wysiłek, aby podzielić się nim z innymi, aby
poinformować o
tym jak najwięcej osób. Niech Bóg cię błogosławi!
Pan
Jezus zabrał mnie do Nieba.
Pierwszego
dnia Pańskiej wizyty w
Lali: Podczas pochwały i adoracja, moje ręce wzniosły się same i
powiedziałem
do mojej matki: "Mamo, nie mogę opuścić rąk, są one wciąż podnoszone w
górę." Widziałem wielu aniołów w pokoju i nagle było bardzo jasne
światło
i Pan mówił do mnie o świetle (Pan powiedział mi, że jeden z moich
krewnych
miał umrzeć. Wtedy Pan rzekł do mnie: "Idź i powiedz bratu swojemu, że
musi do mnie wrócić, ponieważ nadal mam nad nim miłosierdzie, ponieważ
ode mnie
odszedł."...)
Kiedy
moja matka i ja nadal
czciliśmy Pana Jezusa, nagle przyszedł anioł i zabrał mi ducha.
Odlecieliśmy,
potem stanęliśmy na skale. A anioł pokazał mi kilka pięknych miast i
widziałem:
Nabire, Serui, Biak, Manokwari. Anioł rzekł do mnie: "Bóg powiedział
ci,
abyś udał się do tych miast, aby ogłosić przesłanie od Pana. Muszą żałować, ponieważ nie
ma już czasu, Jezus wraca bardzo, bardzo szybko." I
zapytałem
anioła: "Kim jesteś? "Odpowiedział: "Jestem Gabriel, anioł
Boży". Wtedy anioł włożył mojego ducha z powrotem do mojego ciała.
Kiedy
byłem w drodze do Entrop z
miasteczka Abe, dotarłem do Kotaradży. Wciąż byłem w taksówce, gdy
anioł
przyszedł, by zabrać mnie w duchu, i polecieliśmy nad miastem Jayapura,
a anioł
powiedział do mnie: "Spróbuj spojrzeć w dół!" I widziałem wielu ludzi
stojących; nosili czarne ubrania przykrywające ich od stóp do głów. Ich
oczy
były czarne, a w ich oczach był ogień. Widziałem je wszędzie: w
szpitalu, na
poboczach dróg, na środku ulicy, na targu, przed domami itp. Byli
wszędzie. Ich
ręce trzymały szerokie widelce, a ja powiedziałem do anioła: "Kim oni
są?" I anioł powiedział mi, że są aniołami śmierci. Kiedy jeszcze
lataliśmy duchowo nad miastem Entrop, zobaczyłem na ulicy grupę młodych
ludzi
pijących alkohol; byłem bardzo smutny, ponieważ otaczała ich śmierć.
Wtedy
anioł rzekł do mnie:
"Lala, jeśli coś ci się stanie i poczujesz się zagrożony, możesz
powiedzieć dwa słowa: "Krew
Jezusa" i "W
imię Jezusa", ponieważ są bardzo potężne".
Anioł
mnie zabrał, a my dalej
lataliśmy przez chmury. Widziałem, że Ziemia pode mną stawała się coraz
mniejsza i mniejsza. Przelecieliśmy i przeszliśmy przez wąski i ciemny
tunel.
Bardzo się bałem i anioł mnie trzymał, potem ujrzałem jasne światło i
było to
Niebo. Anioł i ja dotarliśmy do drzwi. Za drzwiami były dwa anioły
stróżów.
Został udekorowany perłami i kryształami i otworzył się samoczynnie, po
czym
wkroczyliśmy do ogrodu.
Były
tam otwarte drzwi i przez nie
widziałem długi, dobrze zaaranżowany stół. Wydawało się, że wkrótce
odbędzie
się uroczystość (Komunia Święta). Za każdym krzesłem stał anioł,
trzymający w
rękach trąbkę i wydawało się, że wkrótce zabrzmi ona jak trąbka. Potem
znów
chodziłem po Niebie. W ogrodzie widziałem różne rodzaje drzew i różne
rodzaje
owoców, widziałem bardzo piękne kwiaty. Anioł Gabriel podszedł do mnie
i
powiedział: "Twój czas się skończył i musisz iść do domu". I
powiedziałem
mu: "Jestem tu bardzo szczęśliwy i nie chcę wracać na Ziemię, ponieważ
jestem tu tak spokojny". I nagle z Tronu Światła i Chwały wyszedł głos
i
rzekł do mnie: "Lala, musisz wrócić na Ziemię teraz."; i anioł
Gabriel przywiózł mnie z powrotem.
Z
góry spojrzałem na czerwoną
taksówkę, która mnie nosiła, przeszła ona przez lokalny urząd rządowy
do
terminusa Entrop. I anioł przywiózł mojego ducha z powrotem do mojego
ciała, a
ja obudziłem się i powiedziałem: "Alleluja!" Wszyscy pasażerowie byli
w szoku, spojrzeli na mnie i zapytali: "Siostro, czy wszystko w
porządku...?" Byłem naprawdę zaskoczony, ponieważ opierałem się na
ramieniu pasażera, a ona wcierała mi trochę oleju w nos, ponieważ
myślała, że
mdleję. Zatrzymałem taksówkę, gdy dotarłem do celu.
Około
23:00, gdy spałem, przyszedł
anioł i zabrał mnie do Pana. Weszliśmy przez Wrota Niebios i zobaczyłem
stojącego tam mężczyznę w bardzo długiej białej sukience. Otworzył
przede mną
ręce, podszedłem do Niego, a On mnie niósł i wiedziałem, że to był
Jezus. Potem
weszliśmy do Nieba. Niebo
jest tak wspaniałe i wypełnione wszelkiego rodzaju
kwiatami, których nigdy nie widziałem na ziemi. Wszystko tam jest, moje
serce
było pełne pokoju w tym miejscu; są drzewa, które służą jako cień,
przynoszące
owoce i jest też bardzo czysta rzeka płynąca.
Pan
Jezus rzekł do mnie: "Lala,
chcesz spróbować postawić stopy w wodzie?" I włożyłem je do wody. Bóg
znowu do mnie przemówił: "Możesz pić tę wodę." Kiedy ją wypiłem,
serce moje było naprawdę w pokoju, a Pan Jezus znów do mnie przemówił:
"Możesz zanurzyć głowę w wodzie, a będziesz mógł oddychać." To, co
Pan powiedział, było prawdą. Wokół mnie przychodziło mnóstwo ryb.
Powiedziałem
do Jezusa: "Żyję na ziemi i nie mogę złapać ryby, ucieknie, jeśli
spróbuję." Jezus powiedział do mnie: "Ryby tutaj mogą z tobą
rozmawiać, Lala."
Ponadto,
nadal chodziłem z Jezusem i
zapytałem Go: "Jak możesz widzieć cały świat z grzechami, które ludzie
popełniają, skoro świat jest tak wielki, jak możesz widzieć wszystko?"
Jezus powiedział mi, żebym poszedł z nim, żeby mi pokazać. Jezus i ja
dalej
chodziliśmy, a On mi to pokazał. Był tam duży szklany stół i widziałem
świat
tak mały. Widziałem też rodzaje grzechów, które ludzie popełniają.
Byłem
zaskoczony i kiedy zobaczyłem kogoś, kogo znałem, powiedziałem do
Jezusa:
"Panie, widzę poniżej." Moja matka i ja leżeliśmy na łóżku. Wtedy On
odpowiedział: "tak, wiem, jest też anioł stojący w swoim pokoju."
Pan
Jezus i ja dalej posuwaliśmy się
naprzód i zobaczyłem chatę; tam stali dwaj aniołowie. Na stole była
wielka
książka i zapytałem Pana: "Boże, co to za książka?" Pan odpowiedział:
"To jest księga życia." Zapytałem jeszcze raz: "Czy mogę
zobaczyć wnętrze książki?" Pan odpowiedział: "Tak, możesz". I
obaj aniołowie byli gotowi otworzyć książkę strona po stronie. Na
pierwszej
stronie zobaczyłem imię mojego brata i powiedziałem do Jezusa: "Boże,
to
imię jest imienia mojego brata". A Pan odpowiedział: "Tak, znam jego
życie. Jest tu teraz i chwalił Pana." Anioł otworzył następną stronę,
zobaczyłem
imię osoby, którą znałem i rzekłem do Jezusa: "Oto wujek mój". Pan
Jezus powiedział: "Tak, jest tutaj." Pocałowałem Jezusa i płakałem.
Wtedy Jezus i ja dalej chodziliśmy po ogrodzie, gdy zobaczyłem dwóch
ludzi
zbliżających się do mnie; najstarszy miał około 18 lub 19 lat, podczas
gdy
najmłodszy miał 2 lata; mały chłopiec pobiegł i przytulił mnie, ale
miałem
wrażenie, że mnie skrzyżował, ponieważ oboje byliśmy w duchu.
Najstarszy
chłopiec, który miał
18-19 lat, wyglądał tak bardzo jak moja matka, byli jak bliźnięta.
Wtedy
przypomniałem sobie, że moja matka powiedziała mi kiedyś, że mam
starszego
brata, który zmarł, gdy byłem dzieckiem. I wiedziałem, że jest moim
bratem. Po
tym chłopcy wrócili do swoich pokoi.
Potem
zobaczyłem piękny kwiat i
zapytałem Pana: "Panie, mogę zabrać ten kwiat...? Chciałbym go dać
mojej
matce, bo lubi kwiaty." Jezus powiedział: "Jeszcze nie nadszedł czas,
abyś wziął kwiaty i owoce w tym miejscu, moje dziecko!" Później, Jezus
i
ja zawsze chodziliśmy, gdy zobaczyłem dom z otwartymi drzwiami.
Zapytałem Pana
Jezusa, czy mogę wejść do domu; Pan powiedział: "Tak, możesz". Kiedy
wszedłem przed drzwi domu, nie mogłem wejść do domu, ponieważ podłoga
była ze
złota. Mówię do Pana: "Wow God.... Gleba jest bardzo piękna; złoto jest
bardzo drogie na ziemi". A Pan uśmiechnął się i rzekł: "To jest twój
dom; są inne domy jak ten." Zapytałem: "Boże, czy mogę wejść do
następnego domu?" Wtedy Pan powiedział: "Domy, których drzwi są
zamknięte, należą do innych." Pan powiedział: "Pójdź za Mną."
Pan
Jezus zabrał mnie do Piekła.
Pan
Jezus trzymał mnie i wlecieliśmy
w szeroki tunel. Pan Jezus i ja nadal posuwaliśmy się naprzód, gdy
poczułem
naprawdę okropny zapach i poczułem, że powietrze jest bardzo gorące.
Dalej,
zobaczyłem demona z trzema stopami trzymającego trójzębny. A kiedy
zobaczył
Jezusa, ugiął kolana. Pan i ja chodziliśmy i przyszliśmy na miejsce, a
Pan
pozwolił mi zobaczyć bardzo głęboką studnię, pełną ludzi torturowanych
przez
demony. Demony dręczyły ich, aż ich ciało odpadło, ale nie mogli umrzeć.
Szliśmy
dalej i zobaczyłem stół z
książką na nim, na nim było napisane "Cudzołóstwo". Widziałem nagich
ludzi w jeziorze ognia. Zobaczyli Jezusa i krzyczeli: "Ojcze, Ojcze",
ale Jezus nie patrzył na nich. Wciąż posuwałem się naprzód z Panem i
zauważyliśmy sługę Bożego. Wtedy zapytałem Pana Jezusa: "Boże! Dlaczego
w Piekle jest sługa Boży?" Pan odpowiedział:
"Wybrałem go,
ale nigdy nie głosił mego poselstwa." Wtedy ujrzał Pana Jezusa i
krzyknął:
"Ojcze, Ojcze, zabierz mnie z tego miejsca na minutę, bo chcę
odpokutować."
A Pan Jezus rzekł do niego: "Jest
już za późno..."
Kontynuowaliśmy
i zobaczyłem wielu
ludzi, którzy byli torturowani i Jezus powiedział do mnie: "Ci
ludzie nie byli wierni dziesięciny."
Widziałem
też wielu młodych ludzi,
którzy tańczyli na ostrych kolcach w rytm muzyki. Jeśli słyszeli rytm
muzyki
rockowej, musieli skakać szybciej i nie mogli się zatrzymać na chwilę.
Jeśli
się zatrzymają, demony przyjdą i będą ich dręczyć.
Potem
wróciliśmy do Nieba przez
szeroką ścieżkę. Po przybyciu do Nieba Pan Jezus powiedział do mnie:
"Lala, co widziałeś, musisz powiedzieć ludowi mojemu." A Pan Jezus
nieśli mnie i rzekł: "Lala, musisz dać mi swoje życie, musisz
zostać ochrzczony... Powiedz Mojemu słudze
Ronaldowi, że powierzam mu
zadanie napisania twojej książki."
Jezus
spojrzał na anioła Gabriela i
anioł Gabriel ukłonił się, aby oddać cześć Jego stopom. A Pan rzekł do
anioła
Gabriela: "Przyprowadź Moje dziecko." A anioł Gabriel wziął mnie i
poszliśmy w kierunku drzwi, a inny anioł przyszedł i przemówił do
anioła
Gabriela w języku, którego nie rozumiem... W drodze powrotnej anioł
Gabriel
zapytał mnie: "O czym rozmawiałeś z Ojcem", a ja odpowiedziałem:
"Jezus powiedział mi wiele rzeczy." A ja zapytałem anioła: "Co
robisz w Niebie?" Anioł odpowiedział: "Jestem w służbie Pana naszego
Jezusa Chrystusa. Cokolwiek On każe mi zrobić, robię to wszystko".
Podchodząc
do mojego domu, szliśmy i
zobaczyliśmy wielu aniołów śmierci stojących po lewej i prawej stronie
drogi.
Kiedy przyjechaliśmy, zobaczyłem jednego stojącego przed płotem. A
przed
drzwiami naszego domu stał anioł Boży pilnujący domu. Anioł śmierci był
bardzo
zdenerwowany, ponieważ chciał wejść do domu, ale nie mógł, ponieważ
anioł Boży
pilnował naszego domu. Po tym anioł śmierci udał się na tyły domu i
próbował
się tam dostać, ale mimo to nie udało mu się, ponieważ dwóch aniołów
Bożych
pilnowało tylnych drzwi naszego domu. Anioł śmierci próbował
bezskutecznie
wejść po raz drugi i został rzucony. Spadł i zniknął jak pył niesiony
przez
wiatr. Anioł Gabriel przywiózł mnie z powrotem do mojego pokoju, a mój
umysł
wszedł do mojego ciała fizycznego o 6:00 rano. Potem wróciłem do swoich
codziennych zajęć jako student.
Innego
dnia mieliśmy kult świętych w
domu członka naszego kościoła. Anioł Gabriel przyszedł, aby zabrać mnie
w duchu
i zabrał mnie do Pana Jezusa. Wtedy Pan pokazał mi miasto, do którego
powinienem się udać. Poprosił mnie o przekazanie wiadomości do kościoła
katolickiego w Wamenie.
Anioł
przyszedł ponownie następnego
dnia, aby zabrać mnie w duchu i zabrać do Pana. Pan Jezus przekazał
specjalne
przesłanie dla kościoła we wsi "Harapan" i powiedział:
"Powiedzcie Kościołowi: Nie spóźnij się na kult świętych. Ci,
którzy zawsze przychodzą późno, nie wejdą do królestwa Niebieskiego.
Podczas spotkania nikt nie powinien przebywać poza kościołem. Wyślij
wiadomość
do matek, których dzieci są jeszcze niemowlętami i maluchami, że
powinny one siedzieć w kościele z wszystkimi swoimi dziećmi i słuchać
Słowa
Bożego. Nigdy nie pozwól, aby dzieci przebywały w
żłobku. Każdy
musi uczestniczyć w nabożeństwie świętych. Nawet
jeśli nie ma już
miejsca siedzącego, siedzenie na podłodze nie powinno stanowić
problemu. Każdy
musi szanować Moje Słowo."
W
ciągu dnia, po zakończeniu
modlitwy i postu, ogłosiłem orędzie Pana Jezusa do nauczycieli szkoły
niedzielnej. Kiedy wróciłem z kościoła, anioł Boży zabrał mnie do Pana
i rzekł
do mnie: "Dziękuję ci, Lala, że ogłosiłeś moje przesłanie nauczycielom
szkoły niedzielnej." I rzekł do mnie jeszcze raz: "W niedzielę
będziecie
musieli głosić orędzie do członków Kościoła. Musisz nie tylko przekazać
je do
kościoła i swojej rodziny, ale musisz również przekazać to przesłanie
innym
religiom: buddyzmowi, muzułmanom, hinduizmowi itp. Ponieważ oni również
powinni
otrzymać zbawienie. (Jana 14:6). Opublikuj wiadomość jak najszybciej,
ponieważ
zabiorę Cię do innych miast."
O
19:00 anioł przyszedł, aby mnie
zabrać do Pana, a Pan rzekł do mnie: "Lala, szybciej, szybciej,
szybciej,
biegnij i powiedz ludowi Mojemu: Mój czas dobiegł końca!" I Pan pokazał
mi
czas Nieba. Widziałem wskazówkę godzinną wskazującą liczbę, a ręka
minutowa
była bardzo blisko niej. Niemniej jednak, mogłem zobaczyć numer na
zegarku. Pan
Jezus powiedział mi: "Lala, biegnij szybko i wyślij wiadomość do Mojego
ludu, Mój czas dobiegł końca." Pan rzekł do mnie ponownie: "Lala,
żaden anioł nigdy nie widział pogody w Niebie. Pozwalam wam zobaczyć
czas
Nieba, abyście mogli przekazać to, co widzieliście Mojemu ludowi."
O
20:30 pm, anioł przyszedł, aby
przynieść mnie z powrotem do Pana i Pana Jezusa pokazał mi po raz
kolejny czas
Nieba, który jest bardzo krótki. Pan Jezus powiedział do mnie: "Powiedz
swoim towarzyszom, nauczycielom, sąsiadom i wszystkim, których
spotkasz, że
muszą pokutować i wrócić do Mnie Zbawicielem."
W
następną sobotę byłem z matką i
ciotką. Byliśmy w rezydencji rodziny Wilsona Sentaniego. O 13:00, kiedy
moja
ciotka modliła się za rodzinę Wilsonów, a ja leżałem jeszcze w pokoju,
przyszedł aniołek. Widziałem anioła, bo mój duch wyszedł z mojego ciała
i
usiadł na łóżku. Zadzwoniłem do anioła, żeby wszedł do pokoju, ale on
nie
wszedł. Trzymał się z dala od pokoju i znowu do niego zadzwoniłem.
Anioł
wskazał palcem na moją ciotkę, która się modliła. Wołałem ponownie
anioła, a on
rzekł do mnie: "Nie
mogę wejść do pokoju (wskazał palcem na
moją ciotkę), bo ciotka twoja, sługa Pana, mówi do Ojca. Muszę
poczekać, aż
skończy się modlić i powie Amen." Kiedy moja ciotka
skończyła się
modlić, anioł wszedł do pokoju i zabrał mnie do Pana Jezusa. Po
przybyciu do
Nieba Pan Jezus przekazał mi wiadomość do opublikowania.
O
północy moje ciało było ciężkie i
chciałem spać, ponieważ anioł przybył, aby zabrać mnie w duchu, ale
moja matka
wciąż prosiła mnie, abym klasyfikował moje ubrania do kultu Boga
następnego
dnia. Jak tylko zasnęłam, anioł przyszedł, by zabrać mnie do Pana. Pan
Jezus
zaczął mówić do mnie: "Lala, powiedz matce, aby pozwoliła ci spać, gdy
twoje ciało jest ciężkie, ponieważ chcę ci powiedzieć coś bardzo
ważnego."
W
niedzielę rano, dzięki
miłosierdziu Pana Jezusa, mogłem stać i zeznawać, aby głosić orędzie
Pana
Jezusa do kościoła w Barachielu. Po zakończeniu świadectwa zostałem ochrzczony w
wodzie
(aby umrzeć i zmartwychwstać wraz z Jezusem), a po nabożeństwie
zostaliśmy
wezwani do wzięcia udziału w spotkaniu, podczas którego mieliśmy
porozmawiać o
służbie ożywienia. Wziąłem również udział w spotkaniu i anioł przyszedł
i
zabrał mnie do Pana Jezusa. Jezus powiedział: "Powiedz moim sługom, aby
kontynuowali kult Ożywienia, a ja zejdę, aby interweniować."
O
16:00 byłem jeszcze w domu
pasterskim. Anioł zabrał mnie na spotkanie z Panem. Pan pokazał mi
wielką
dziurę, która była głęboka i ciemna. Widziałem wiele osób, które
zostały
zepchnięte do otworu. Próbowali się oprzeć, ale bezskutecznie i wpadli
do
dziury.
O
18:00, jak zwykle, anioł zabrał
mnie do Pana. Pan pokazał mi kolejną wielką ciemną dziurę. Jezus
powiedział do
mnie: "Dziura, którą widzisz, jest miejscem, gdzie niewierzący pójdą na
wielkie uciski 3,5 roku (Objawienie Jana 13), podczas gdy dla tych,
którzy są
mi wierni, zabiorę ich na miejsce, które przygotowałem, z dala od
oblicza
węża."
O
20:00 anioł zabrał mnie do Pana i
rzekł do mnie: "Lala, nie kłóć się z matką, nigdy nie naruszaj mojego
piątego przykazania, które mówi, że musisz szanować ojca i matkę."
Kiedy
to usłyszałem, czułem się
winny i płakałem. Widziałem też Pana Jezusa płaczącego i tak smutnego.
Widziałem łzy płynące z jego oczu. Pan Jezus powiedział do mnie: "Lala,
nie płakać, chcę, abyście słuchali i praktykować moje 5 przykazanie
(cześć
rodziców), tak, że można żyć długo i być błogosławiony. Wtedy Jezus
powiedział
do mnie: "Usuń wszystkie światowe piosenki z
telefonu
komórkowego" (Jakóba 4:4). I kontynuował: "Musisz
być
spokojniejszy w szkole. Jak mogę przekazać ci wiadomość, skoro nie
jesteś
spokojny?" I odpowiedziałem: "Panie, nie mogę zachować spokoju, bo
przyjaciele zawsze przychodzą, żeby mi przeszkadzać i prosić, żebym się
z nimi
pobawił. Czy nie byłoby lepiej, gdybym nie poszedł do szkoły, ale
został w
domu?" A on odpowiedział: "Nie, musisz iść do szkoły."
Następnego
dnia o godzinie 10:30
rano anioł zabrał mnie do Pana, a Pan Jezus rzekł do mnie: "Nie ma więcej czasu. Musisz pilnie ogłosić
wiadomość do Moich ludzi."
O
19:00 byłem na nabożeństwie i jak
zwykle anioł zabrał mnie do Pana. Widziałem Jezusa stojącego przed
drzwiami i
czekającego na mnie. Jak tylko tam dotarłem, Jezus powiedział: "Musisz
pilnie udać się do Wameny i przekazać poselstwo Mojemu ludowi. Muszą
pokutować,
bo czas się skończył. Musisz tam pojechać do Wameny. "Pan mówi to ze
smutną twarzą, z przygnębiającą twarzą. Płakał, a Jego łzy płynęły i
spadły na
duży szklany stół, na którym Jezus może zobaczyć wszystko, co ludzie
mówią i
robią. Zapytałem Pana: "Dlaczego płaczesz?" Nie odpowiedział na moje
pytanie, ale jego łzy ciągle spadały na stół i wytarłem je białą
sukienką,
którą nosiłem. Kiedy byłem w Niebie, zawsze nosiłem białą sukienkę,
której
nigdy wcześniej nie nosiłem.
Następnie
Pan Jezus powiedział mi,
wciąż płacząc: "Lala, pilnie powiedz Mojemu ludowi, że muszą się szybko
zwrócić do Mnie, czas
jest całkowicie skończony". Pan Jezus mówi
ponownie:
"życzę, aby nikt się nie zgubił, ale chcę, żeby wszyscy siedzieli u
mnie
na kolanach."
Łaska
niech będzie ze wszystkimi miłującymi Pana naszego, Jezusa Chrystusa ku
nieskazitelności. Amen.
Drodzy bracia i siostry,
Jeśli uciekłeś od fałszywych kościołów i chcesz wiedzieć, co powinieneś zrobić, oto dwa rozwiązania, które są ci oferowane:
1- Sprawdź, czy wokół ciebie są jakieś inne dzieci Boże, które boją się Boga i pragną żyć zgodnie ze Zdrową Doktryną. Jeśli je znajdziesz, dołącz do nich.
2- Jeśli nie znajdziesz żadnego, a chcesz do nas dołączyć, nasze drzwi są dla Ciebie otwarte. Jedyne, o co będziemy Cię prosić, to abyś najpierw przeczytał wszystkie Nauki, które dał nam Pan, a które można znaleźć na naszej stronie internetowej www.mcreveil.org, aby upewnić się, że są one zgodne z Biblią. Jeśli uważasz je za Biblijne i jesteś gotów podporządkować się Jezusowi Chrystusowi i żyć według wymagań Jego Słowa, powitamy cię z radością.
Łaska Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z wami.
Źródło i Kontakt:
Witryna Internetowa: https://www.mcreveil.org
E-mail: mail@mcreveil.org