This Book is free of charge and can in no way constitute a source of business.
You are free to copy this Book for your preaching, or for distribution, or also for your Evangelism on Social Media, provided that its content is not modified or altered in any way, and that the website mcreveil.org is cited as the source.
Woe to you, greedy agents of satan who will try to market these teachings and testimonies!
Woe to you, sons of satan who like to publish these teachings and testimonies on Social Media while hiding the address of the website www.mcreveil.org, or falsifying their contents!
Know that you can escape the justice system of men, but you certainly will not escape the judgment of God.
You snakes! You brood of vipers! How will you escape being condemned to Hell? Matthew 23:33
Nota Bene
This Book is regularly updated. We recommend that you download the latest version from www.mcreveil.org.
OSTATNIE
PRZEBUDZENIE KOŚCIOŁA
(Wizja
Tommy Hicks)
(Zaktualizowano 06 06 2024)
Drodzy
bracia w Chrystusie, chcemy podzielić się z wami wizją byłego sługi
Bożego,
mało znanego w środowisku zakonnym. Jest to kanadyjski Ewangelista
Tommy Hicks,
przez którego Bóg dokonał wielkiego duchowego przebudzenia w Argentynie
w 1954
roku. W 1961 roku ten boży człowiek miał wizję dotyczącą Kościoła
Jezusa
Chrystusa i ostatniej służby w czasach ostatecznych. W tej wizji
widział smutny
stan Kościoła na końcu czasów i to, jak Bóg miał obudzić Swój lud przed
dźwiękiem trąby. Bogu chwała!
2-
Początek
Wizji
Ta
wizja
rozpoczęła się 25 lipca, około 2:30 nad ranem, w Winnipeg w Kanadzie.
Ledwo
zasnąłem, kiedy wizja i objawienie, które Bóg mi dał, pojawiły się
przede mną.
Wizja powracała trzy razy rankiem 25 lipca 1961 roku i zbiegła się
idealnie w
najdrobniejszych szczegółach. Byłem tak poruszony i tak poruszony tym
objawieniem, że zmieniło to moje całkowite spojrzenie na Ciało
Chrystusa i na
ostatnią służbę czasów ostatecznych. Największa
rzecz, jaka kiedykolwiek
została dana Kościołowi Jezusa Chrystusa, dopiero nadejdzie.
Tak trudno
jest pomóc mężczyznom i kobietom uświadomić sobie i zrozumieć to, co
Bóg chce
dać Swojemu ludowi w czasach ostatecznych.
Myślę,
że
nie zdawałem sobie z tego w pełni sprawy ani nie mogłem zrozumieć pełni
tego,
dopóki nie przeczytałem w Księdze Joela 2:23: "I wy, synowie Syońscy!
weselcie się i radujcie się w Panu, Bogu waszym; bo wam da deszcz
wczesny, a
ześle wam deszcz obfity w jesieni i na wiosnę." On nie tylko spuści
pierwszy i ostatni deszcz, ale da swojemu ludowi w
tych ostatnich dniach
podwójną porcję mocy Bożej.
Kiedy
wizja
mi się ukazała, nagle znalazłem się na bardzo dużej wysokości. Nie
potrafię
powiedzieć, gdzie byłem; ale patrząc w dół na ziemię, mogłem zobaczyć
cały
świat. Każdy naród, każda rasa, każdy język, od Wschodu na Zachód i od
Północy
do Południa. Rozpoznałem każdy kraj i kilka miast, w których byłem.
Byłem jakby
ogarnięty strachem i drżeniem, gdy patrzyłem na to, co było przed moimi
oczami.
W tym momencie, kiedy pojawił się świat, z Nieba wyszła błyskawica i
bardzo
potężny grzmot.
Gdy
błyskawica zajaśniała na powierzchni ziemi, skierowałem wzrok na
północ; i gdy
bardziej intensywny błysk rozświetlił całą ziemię, spojrzałem w dół i
nagle
zobaczyłem coś, co wyglądało jak ogromny olbrzym.
Kiedy
wpatrywałem się w niego i patrzyłem na niego, dusił mnie jego wzrok.
Olbrzym
był gigantyczny. Jego stopy zdawały się sięgać do bieguna północnego, a
głowa
do bieguna południowego. Jego ramiona były rozciągnięte od morza do
morza. Nie
mogłem nawet zacząć rozumieć, czy to była góra, czy to był olbrzym.
Kiedy
patrzyłem, nagle zobaczyłem, że to wielki olbrzym. Widziałem, że
walczył o
życie, a nawet o życie. Jego ciało było pokryte
gruzem od stóp do głów i
wydawało się być związane. Czasami ten wielki
olbrzym poruszał swoim
ciałem i zachowywał się tak, jakby miał powstać. Kiedy to zrobił,
tysiące
małych stworzeń uciekło. Ohydnie wyglądające stworzenia uciekały przed
tym
olbrzymem, a kiedy się uspokoił, wracały. Było dla mnie bardzo jasne,
czym są
te małe stworzenia. Były narzędziami męki, które
wiązały Ciało Chrystusa
przez tyle stuleci.
Nagle
ten
wielki olbrzym podniósł jedną rękę ku Niebu, a potem drugą. Kiedy to
zrobił,
tysiące tych stworzeń uciekło od tego olbrzyma i poszło w ciemność
nocy. Powoli
ten wielki olbrzym zaczął się podnosić, a kiedy to zrobił, jego głowa i
ręce
poszły w chmury. Kiedy wstał na nogi, oczyścił się z gruzu i brudu,
który był
na nim, i zaczął podnosić ręce do Nieba, jakby chwaląc Boga. Kiedy
podniósł
ręce, poszli nawet w chmury. Nagle każda chmura stała się srebrna;
najpiękniejsze srebro, jakie kiedykolwiek znałem. Kiedy obserwowałem to
zjawisko, było tak wielkie, że nie mogłem nawet zacząć rozumieć, co to
wszystko
znaczy.
Wtedy,
całkowicie przytłoczony, zawołałem do Pana: "Co to wszystko znaczy?".
Odpowiedział: "Chcę wam przywrócić lata, które
szarańcza,
skarabeusze, szumowiny i złodzieje, których posłałem między was,
pochłonęły w
mojej wielkiej trzodzie. Moje małe dzieci, dałem wam Moje skarby.
Należysz do mnie.
Jesteś Mój. Umiłowałem was miłością wieczną. Teraz Moja siła musi was
przeniknąć. Dary, które wam dałem, muszą służyć umierającemu i
zagubionemu
światu. Pracuję nad przywróceniem cię na nowo".
Czułem
się
tak, jakbym rzeczywiście był w Duchu i czułem obecność Pana, nawet gdy
spałem.
Z tych chmur nagle nadeszły wielkie krople płynnego światła spadające
na tego
potężnego olbrzyma. Powoli, delikatnie, ten potężny olbrzym zaczął się
topić,
jakby tonąc w samej ziemi. Gdy jego gigantyczny kształt topniał na
powierzchni
ziemi, zaczął padać wielki deszcz. Krople płynnego światła zatopiły
całą
ziemię. Tak więc, kiedy patrzyłem, jak ten olbrzym znika, nagle
zobaczyłem, jak
zamienia się w tysiące ludzi na całej powierzchni globu. Wszyscy ci
ludzie
stali na świecie z podniesionymi rękami, chwaląc Pana.
W
tym momencie wybuchła wielka
burza, toczył się po niebiosach. Spojrzałem w górę i nagle zobaczyłem
tę
ogromną białą Istotę, postać ubraną na biało, o olśniewającej bieli. To
była
najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem w moim życiu. Nie
mogłem
rozpoznać twarzy, ale zrozumiałem, że to Pan Jezus Chrystus. Wyciągnął
rękę nad
narodami świata. Następnie, przez Jego gest, płynne światło
rozprzestrzeniło
się nad nimi, w postaci potężnego boskiego namaszczenia, jak płynna
moc. Gdy
tylko dotknęła osoby, ręce tej osoby były nią wypełnione. A kiedy ci
ludzie
otrzymali ten "niebiański balsam",
poszli do szpitali,
na ulice i do szpitali psychiatrycznych; przemierzyli kraje na całej
ich
długości i szerokości. Widziałem, jak przemierzali oceany, ogień i
zwycięsko
stawali w obliczu wszelkiego rodzaju prześladowań, byli podnoszeni z
ziemi
przez Ducha i zabierani do wielu miejsc.
Zostały
umieszczone tam, gdzie Bóg
ich chciał. Byli gotowi i odpowiednio uzbrojeni do walki. Słyszałem,
jak
mówili: "Zgodnie z moim słowem, bądź uzdrowiony";
podczas gdy ta płynna siła wypływała z ich rąk, każda osoba, która
została
przez nią dotknięta, została natychmiast uzdrowiona i przywrócona
doskonałe
zdrowie. Rozpoznałem, że ta wizja ukazuje demonstrację Królestwa Bożego
dla
wszystkich, którzy zgodzili się za Nim podążać. Ciągle widziałem ludzi
poruszających się naprzód jak rzeka; Widziałem, jak ludzie się leczą,
niewidomi
otwierają oczy, głusi słyszą. Widziałem na własne oczy, jak tysiące
ludzi
powitało moc Wielkiego Objawienia. Ta moc działa w sobie w sposób
skroplony.
Żaden człowiek nie był uwielbiony, ale tylko te proste słowa były
ciągle powtarzane:
"Według słowa mego bądź uzdrowiony".
Nie
wiem, jak długo to oglądałem.
Wydawało się, że trwa to dni, tygodnie i miesiące. Widziałam, jak
Chrystus
nadal wyciąga rękę. Ale doszło do tragedii. Wielu
ludzi, do których Jezus
wyciągnął rękę, odmówiło Bożego powołania i namaszczenia.
Widziałem
ludzi, których znałem, ludzi, w których wierzyłem, że z pewnością
otrzymają
Boże powołanie. Kiedy Jezus wyciągnął rękę do tego i do tamtego, oni po
prostu
pochylili głowy i zaczęli się wycofywać, ześlizgując się w ciemność.
Widziałem
cierpienie na ich twarzach: cena była zbyt wysoka. Wydawało im się to
zbyt
ważne, aby zachować własne życie. Nie chcieli iść do przodu. Cena była
większa,
niż mogli znieść. I w końcu zostali wygnani w ciemną wieczną noc.
Ciemność
zdawała się ogarniać ich ze wszystkich stron; Byłem zdenerwowany, kiedy
to
zobaczyłem.
Ale
ci, którzy otrzymali
namaszczenie, pokryli ziemię. Były setki, tysiące ludzi na całym
świecie, w
Afryce, Azji, Rosji, Chinach, Ameryce. Boże namaszczenie spoczęło na
nich, gdy
szli w imię Pana. Widziałem ich, te Dzieci Boże, wyruszających w marsz,
wszystkich warstw społecznych, bogatych i biednych. Widziałem ludzi,
którzy
byli sparaliżowani, innych chorych, niewidomych lub głuchych, a kiedy
Pan
wyciągnął rękę, aby dać im to namaszczenie, zostali uzdrowieni i
również poszli
swoją drogą.
Oto
cud, chwalebny cud: ci ludzie
wyciągnęli ręce, tak jak Pan uczynił to dla nich, ich ręce zawierały
ten sam
płynny ogień. Kładąc je na ludziach, powiedzieli: "Bądź uzdrowiony,
zgodnie z moim słowem!" Kiedy weszli do tej potężnej służby czasów
ostatecznych, nie zdawałem sobie w pełni sprawy z tego, co się dzieje.
Patrząc
na Pana, zapytałem Go: "Co to znaczy?" Odpowiedział: "To
właśnie uczynię w czasach ostatecznych. Oddam ci to, co zniszczył
robak,
grzybica i gąsienica. Mój ludu, ten z czasów ostatecznych posunie się
naprzód,
jak potężna armia, okryje ziemię".
Ponieważ
byłem na tak dużej
wysokości, mogłem kontemplować cały świat. Obserwowałem ludzi idących
tu i tam,
na twarzy świata. Nagle w Afryce pojawił się człowiek i w jednej chwili
został
przeniesiony przez Ducha Bożego do Rosji, Chin, Ameryki i gdzie indziej
i na
odwrót. Na całym świecie wierzący się naprzód. Przeszli przez ogień,
zarazę,
głód. Ani ogień, ani prześladowania ich nie powstrzymały. Gniewne tłumy
z
mieczami i armatami przyszły przeciwko nim, ale jak Jezus, po prostu
przeszli
przez środek tłumu i nikt nie był w stanie ich znaleźć. Wychodzili w
imię
Jezusa i gdziekolwiek wyciągali ręce, chorzy byli uzdrawiani, niewidomi
otrzymywali wzrok, bez długich modlitw.
Uderzyła
mnie jedna rzecz: po kilkukrotnym
odtworzeniu wizji w mojej pamięci i długim zastanowieniu się nad nią,
zdałem
sobie sprawę, że ani razu nie widziałem, aby ci wierzący mówili o
kościołach
czy denominacjach. Poszli w imię Pana Zastępów, to wszystko. Alleluja!
W swoim
chodzeniu czynili wszystko zgodnie ze służbą Chrystusa w czasach
ostatecznych;
służyli tłumom na powierzchni ziemi. Dziesiątki tysięcy ludzi przyszło
do Pana
Jezusa Chrystusa, gdy ta armia się naprzód, głosząc poselstwo
Królestwa, które
przychodzi w tych czasach ostatecznych lub w tych czasach ostatecznych;
to było
absolutnie chwalebne. Ci, którzy się zbuntowali, rozgniewali się i
próbowali
zaatakować tych, którzy przekazali wiadomość.
Bóg
w tej
ostatniej godzinie da światu demonstrację taką, jakiej nigdy nie
widział. Te
Dzieci
Boże były wszystkich stopni społecznych, dyplomy nie miały znaczenia.
Obserwowałem, jak rozprzestrzeniają się po całym świecie. Kiedy
wydawało się,
że jeden z nich upada, inny przychodził po niego. Nie było "wielkiego
ja" i "małego ciebie". Łączyła ich jedna rzecz: Boska miłość,
która była od nich przekazywana, gdy razem szli naprzód, pracowali
razem, żyli
razem.
To
była najwspanialsza rzecz, jaką
kiedykolwiek widziałem! Jezus był tematem ich życia. Kontynuowali i
wydawało
się, że minęły dni, kiedy stałem i oglądałem ten widok. Mogłam tylko
płakać – i
czasami się śmiałam. Wspaniale było widzieć tych ludzi podróżujących po
całej
powierzchni ziemi, aby pokazać moc Boga w tym ostatnim czasie końca.
Obserwując
wszystko z Nieba,
widziałem, że czasami rzeka płynnego światła spadała na duże
zgromadzenia
zebrane razem. Tak więc ci ludzie podnieśli ręce i chwalili Boga przez
wiele
godzin, a nawet dni, gdy Duch Boży zstąpił na nich. Bóg oświadczył: "Wyleję
Ducha mego na wszelkie ciało". To jest dokładnie
to, co On robił.
Tak więc dla wszystkich tych, którzy otrzymali namaszczenie, nie było
ograniczeń dla Cudów Bożych.
Widziałem
też ludzi z każdego narodu
całkowicie odmienionych: na Syberii, w Kanadzie i Afryce, a potem na
całej
powierzchni ziemi. Dosłownie widziałem, jak Duch zabiera ich w chmury i
prowadzi do ich ziem. Wtedy zobaczyłem gigantyczną zjawę wyłaniającą
się z
chmur. Oczywiście wydawało im rozkazy, a oni szli tam, gdzie im kazało:
na
zachód, na wschód i w innych kierunkach.
A
potem
znowu, kiedy ci ludzie chodzili po powierzchni ziemi, wielkie
prześladowania
nadeszły ze wszystkich krańców ziemi. Nagle rozległ się kolejny wielki
grzmot,
który wydawał się rozbrzmiewać na całym świecie. Znowu usłyszałem głos
mówiący:
"To jest Mój lud; to jest Moja umiłowana oblubienica"."
Kiedy głos przemówił, spojrzałem na ziemię i zobaczyłem jeziora i góry.
Groby
zostały otwarte, a święci wszystkich wieków i wszystkich czasów
powstali. Gdy
powstali z grobów - nagle wszyscy ci ludzie przybyli ze wszystkich
stron - ze
wschodu i zachodu, z północy i południa, i ponownie
uformowali to
gigantyczne Ciało. To było takie cudowne. To było
tak daleko poza
wszystkim, o czym mógłbym marzyć lub myśleć.
Potem,
gdy
to ciało, coraz bardziej, nabierało kształtu, nagle odzyskało wygląd
wielkiego
olbrzyma. Ale tym razem było inaczej; był ubrany we wspaniałą,
olśniewającą
biel. Jego ubranie było bez plam i brudu, podczas gdy Jego ciało
nabrało
kształtu. Ludzie w każdym wieku zebrali się, aby stworzyć to Ciało.
Powoli, z
Nieba, Pan Jezus przyszedł i stał się głową. Każda istota była w pełni
Doskonałości. Usłyszałem kolejny grzmot, który powiedział: "To
jest
Moja ukochana żona, na którą czekam. Nadejdzie, testowany przez sam
ogień. To
jest ten, którego kocham od początku czasu".
Kiedy
tam patrzyłem, nagle moje oczy
zwróciły się na daleką północ i zobaczyłem jak zniszczenie, mężczyźni i
kobiety
krzyczący w udręce; zawalające się budynki. Wtedy po raz czwarty
usłyszałem
głos, który powiedział: "Teraz Mój gniew wylewa się
na ziemię".
Ze wszystkich krańców świata rozsiewał się gniew Boży, jak gdyby
przychodził
potokiem na powierzchnię ziemi. Boży gniew i sprawiedliwość płynęły
przez
wielkie, niewysłowione cierpienia: ludy całej ziemi, które odrzuciły
Chrystusa,
otrzymały z niego pełny kielich. Byłem przerażony i drżałem z powodu
tego
strasznego spektaklu miast i narodów całkowicie zmiecionych przez
zniszczenie.
Usłyszałem płacz i jęk; Słyszałem szloch ludzi. Krzyczeli, szukając
schronienia
w zagłębieniach skał, ale jaskinie i góry otworzyły się. Rzucili się do
wody,
ale woda ich nie pochłonęła. Nic nie mogło ich unicestwić. Chcieli
odebrać
sobie życie, ale nie byli w stanie tego zrobić.
6- Uprowadzenie
Kościoła
Usłyszałem
ten głos jeszcze raz, jak
potężny grzmot: "Patrzcie, Oblubieniec przychodzi,
wychodzi,
wychodzi, wychodzi Mu na spotkanie, bo On jest Bogiem Majestatu.
Opuśćcie drzwi
i nadproża, pochylcie twarze, pokłońcie się, czcijcie wejście Boga
wszelkiej chwały".
W tym właśnie momencie rozbrzmiewały jakby sygnałem od Boga, harmonie
niebiańskiej muzyki. Muzyka ta charakteryzowała się wykwintnymi
dźwiękami i
akordami o niezrównanej mocy, o niezrównanym bogactwie, którego żadne
ludzkie
ucho nigdy nie dostrzegło ani nawet nie wyobrażało sobie, tak cudowna
była
Pieśń o Baranku, nałożona na Pieśń Mojżesza.
Moją
uwagę ponownie przykuło
Chwalebne Ciało, ubrane w piękną białą i lśniącą szatę. Widziałem
chwalebne Ciało, które zostało pochwycone w niebiańskie miejsca.
Właśnie rozważałem służbę czasów ostatecznych, ostatnią godzinę.
Będziemy
przyobleczeni w moc i namaszczenie Boga. Nie będziemy musieli głosić
kazań. Nie
będziemy musieli polegać na człowieku, ani nie będziemy musieli być
echem
denominacji, ale będziemy mieli moc żywego Boga! Nie będziemy się bać
człowieka, ale pójdziemy w imię Pana Zastępów!
Z
tych cudownych chwil i do dziś te
słowa rozbrzmiewają w mojej duszy: "On przychodzi
wkrótce - On
przychodzi!" [Koniec widzenia].
7-
Konkluzja
Umiłowane
dzieci Boże, gdyby ta
wizja naszego brata Tommy'ego Hicksa miała się spełnić, byłaby to ulga
dla ludu
Bożego, który, jak właśnie przeczytaliście i jak sami widzicie, jest
obecnie
związany i nie może się już nawet poruszać. Kiedy śpiewam wam w uszach
od wielu
lat, szatan przejął Kościół Jezusa Chrystusa. jego agenci osiedlili się
tam i
panują niepodzielnie. Wszystkie obrzydliwości, nawet te najbardziej
niewyobrażalne, osiadły w Kościele. Podam kilka przykładów:
Czarownicy
przyjęli tytuły sług
Bożych i spędzają czas na reklamowaniu mocy danej im przez szatański
świat.
Rozwiedzeni mężczyźni oraz rozwiedzione i ponownie zamężne psy nadal
nazywają
się sługami Bożymi. Izebels i inne syreny z wód stały się tak zwanymi
sługami
Bożymi i każda z nich ma służbę. Sataniści, którzy udają starożytnych
satanistów i twierdzą, że przyjęli Jezusa Chrystusa, nauczają i
praktykują
satanizm pośród kultu, wprowadzając w ten sposób wiernych w czary.
Każdy kult
przekształca się w sesję satanizmu zwaną wyzwoleniem. Chrzest pokuty
zostaje
zapomniany. Tak zwane chrześcijańskie kobiety urodzone na nowo noszą
obrzydliwe
Spodnie i inne ubrania zwane seksownymi. Fałszywe włosy, sztuczne
paznokcie,
makijaż, biżuteria i inne obrzydliwości prosto ze świata ciemności,
stały się
dziś chwałą tak zwanych chrześcijan. Do uwodzenia nostalgicznych
nocnych
klubowiczów organizowane są grupy uwodzicielskie zwane chórami. Nauki
koncentrują się teraz tylko na zbieraniu pieniędzy w formie
dziesięciny, ofiar,
różnych darów, ślubów i innych szatańskich zobowiązań. Błogosławieństwa
materialne, dobrobyt, tak zwane wyzwolenie itp. są jedynymi
przesłaniami, które
pastorzy czarownicy dają każdego dnia. Co ciekawe, chrześcijanie,
którzy ich
słuchają, wszyscy mają Biblię i potrafią czytać. W rzeczywistości
Kościół Jezusa
Chrystusa jest cieniem dawnej jaźni.
Na
seminarium ponad dwie dekady
temu, kiedy wyjaśniałem, czym stał się Kościół Jezusa Chrystusa,
dziecko Boże
wykrzyknęło, że szatan siedzi w Kościele. Odpowiedziałem mu: "Nie,
umiłowany, szatan nie siedzi na kościele; raczej Szatan leży na
kościele".
"Jeśli przez prawie trzydzieści lat mówiłem dzieciom Bożym, że szatan
dosłownie położył się na Kościele Jezusa Chrystusa, to szybko możecie
sobie
wyobrazić, czym Kościół stał się dzisiaj: prawdziwym domem wariatów;
jaskinią
złodziei, węży i innych wyjątkowo niegodziwych duchów nieczystych.
Świętują tam
każdego dnia, bluźniąc i przeciwstawiając się z wielką arogancją i
zdumiewającym sukcesem żywemu Bogu i pytając Boże dzieci, gdzie jest
ich Bóg?
Na razie to oni mają kontrolę i są tego świadomi. Ale nie wiedzą, że
ich
panowanie nad ludem Bożym dobiega końca.
Tak
więc Pan opuścił Swój Kościół w
rękach szatana na kilka lat. To jest powód, dla którego agenci szatana
rozwijają się i wydają się niezwyciężeni. Czynią lud Boży tym, czego
chce.
Przechodzą od zwycięstwa do zwycięstwa nad ludem Bożym, tak bardzo, że
są
przekonani, że stali się wszechmocni. Dlatego powiedziałem wam w
nauczaniu o "Uwolnienie
od Duchów Nieczystych" na stronie mcreveil.org, że
jeśli wy,
Dzieci Boże, nie błagacie Pana, aby wypełnił Swoją obietnicę z
Malachiasza 4:6,
dając wam to ostatnie wielkie duchowe przebudzenie zapowiedziane, On
nie będzie
miał innego wyboru, jak tylko zniszczyć to pokolenie.
Malachyjasz
4:5-6
"5Oto,
Ja wam poślę Elijasza proroka,
pierwej niż przyjdzie on wielki i straszny dzień Pański, 6Aby
obrócił serca ojców ku synom, a serca synów ku
ojcom ich, abym
przyszedłszy ziemi przeklęstwem nie skarał."
Na
koniec zdradzę Ci pewien sekret.
Jeśli Pan Zastępów nie wypełni Swojej obietnicy, dając Swojemu ludowi
to
ostateczne Wielkie Duchowe Przebudzenie ogłoszone przez Malachiasza,
Uprowadzenie, na które czeka Kościół, nie będzie wydarzeniem. Innymi
słowy, jeśli
nie będzie ostatniego Duchowego Przebudzenia, po Pochwyceniu, świat
nawet nie
będzie wiedział, że jakieś wydarzenie miało miejsce.
Łaska
niech będzie ze wszystkimi
miłującymi Pana naszego, Jezusa Chrystusa ku nieskazitelności. Amen.
Dear brothers and sisters,
If you have run away from fake churches and would like to know what to do, here are the two options available to you:
1- See if around you there are some other children of God who fear God and desire to live according to the Sound Doctrine. If you find any, feel free to join them.
2- If you do not find one and wish to join us, our doors are open to you. The only thing we will ask you to do is to first read all the Teachings that the Lord has given us, and which are on our website www.mcreveil.org, to reassure yourself that they are in conformity with the Bible. If you find them in accordance with the Bible, and are ready to submit to Jesus Christ, and live by the demands of His word, we will gladly welcome you.
The grace of the Lord Jesus be with you!
Source & Contact:
Website: https://www.mcreveil.org
E-mail: mail@mcreveil.org